Na tropie rajdu PTTK
Sobota, 9 marca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria do 100km, Po terenie
Tego dnia była dobra okazja, żeby wybrać się na rower, a mianowicie PTTK Zamość organizował rajd dla młodzieży. Wypadało być, choćby z racji tego, że jestem członkiem klubu PTTK. Rajd był oczywiście pieszy, ale ja wolę rowerem, a przy okazji można popularyzować turystykę rowerową:-). Jeżeli chodzi o pogodę...taka sobie, a z powodu opadów marznącego deszczu, ślisko jak cholera. Nic to...:-)
Okładka:

Umawiam się z kolesiami ok. godz. 11'tej (jedziemy we trzech) i jedziemy do Wierzchowin, gdzie ma miejsce meta rajdu. Tam częstują nas gorącą herbatką, chwila rozmawiamy i lecimy dalej. Wędrowcy szli przez Siwcową Górę, która jest granicą między Roztoczem i Grzędą Sokalską; wjeżdżamy więc do lasu i próbujemy tropić ich ślady. Tak wyglądały leśne szlaki:


Niebawem trafiamy na ślady wędrowców:

Jesteśmy u granic Roztocza, dlatego nie jest już tak płasko:-)

Dojeżdżamy do szosy i po chwili wjeżdżamy na szlak rowerowy gminy Zamość, który wita nas podjazdem:

Nie pierwszy i nie ostatni, nie ma nudy:-)

W pewnym momencie robimy sobie krótką przerwę na gorącą herbatę:

Zapomniałem dodać, że już od paru kilometrów jadę na środkowym blacie korby, bo...

Odprowadzam jeszcze chłopaków do Zamościa, robię szybkie zakupy i wracam do domku:-)
Pozdrawiam!
Okładka:

Krajobraz okolic wsi Lipsko Polesie© kierowcaroweru
Umawiam się z kolesiami ok. godz. 11'tej (jedziemy we trzech) i jedziemy do Wierzchowin, gdzie ma miejsce meta rajdu. Tam częstują nas gorącą herbatką, chwila rozmawiamy i lecimy dalej. Wędrowcy szli przez Siwcową Górę, która jest granicą między Roztoczem i Grzędą Sokalską; wjeżdżamy więc do lasu i próbujemy tropić ich ślady. Tak wyglądały leśne szlaki:

Zaśnieżona droga w lesie© kierowcaroweru

W prawo, czy w lewo...© kierowcaroweru
Niebawem trafiamy na ślady wędrowców:

Na tropie rajdu PTTK© kierowcaroweru
Jesteśmy u granic Roztocza, dlatego nie jest już tak płasko:-)

Ciekawe tereny w okolicy Szewni Górnej© kierowcaroweru
Dojeżdżamy do szosy i po chwili wjeżdżamy na szlak rowerowy gminy Zamość, który wita nas podjazdem:

Na szlaku gminy Zamość© kierowcaroweru
Nie pierwszy i nie ostatni, nie ma nudy:-)

Terenowy podjazd na szlaku© kierowcaroweru
W pewnym momencie robimy sobie krótką przerwę na gorącą herbatę:

Chwila na herbatkę z bidonu© kierowcaroweru
Zapomniałem dodać, że już od paru kilometrów jadę na środkowym blacie korby, bo...

Wyłączona przednia przerzutka© kierowcaroweru
Odprowadzam jeszcze chłopaków do Zamościa, robię szybkie zakupy i wracam do domku:-)
Pozdrawiam!