Do pracy i powrót polnymi drogami

Czwartek, 23 maja 2013 · Komentarze(8)
Droga do pracy standardowa, a powrót taki jak ostatnio polubiłem, czyli przypominanie sobie przebiegu polnych dróg w okolicy.
Na początek wrzucam takie coś:
Dróżka wśród drzew © kierowcaroweru


Wracając z Zamościa docieram do Płoskiego, gdzie odbijam w lewo i po chwili kończy się asfalt.
Koniec drogi asfaltowej © kierowcaroweru


Niebawem przejeżdżam obok miejsca zwanego przez miejscowych "rozdzielnią prądu".
Tzw. rozdzielnia prądu w Płoskiem © kierowcaroweru


W pobliżu jest też stanowisko bardzo niebezpiecznej rośliny. To Barszcz Sosnowskiego, który potrafi tak poparzyć skórę, że ślady zostają na lata.
Słyszałem, też że to ruscy sprowadzili do nas tego chwasta, niby to jako świetna pasza dla zwierząt. Skurczybyki jedne.
Barszcz Sosnowskiego rosnący na nieużytku © kierowcaroweru


Natrafiam też na miejsce gdzie ktoś pozbył się eternitu ze swojego dachu. Tak to u nas właśnie jest, a niebawem, kiedy wejdą te zwariowane przepisy odnośnie śmieci, to takie wysypiska będą się mnożyć...
Jeden ze sposobów utylizacji eternitu:-) © kierowcaroweru


Jeszcze tylko kilka skrzyżowań i jestem w domu:-)
No i bądź tu mądry:-) © kierowcaroweru


Pozdrawiam!

Komentarze (8)

jak będą po drodze do kirkutów to zrobię :D

trobal 15:26 wtorek, 11 czerwca 2013

Każdy ma swoje...:-) W takim razie czekam na zdjęcia cerkiewek i kapliczek:-)

kierowcaroweru 15:13 wtorek, 11 czerwca 2013

Dlatego planuję jechać po drogach asfaltowych :)

trobal 11:05 wtorek, 11 czerwca 2013

Roztocze Południowe musisz koniecznie odwiedzić, na pewno nie pożałujesz.
Są jednak dwie sprawy, po pierwsze wszechobecne błoto, gdzie rower trekkingowy będzie miał ciężką przeprawę, a po drugie śniegołomy - bardzo dużo drzew ucierpiała z powodu zalegającego w zimie śniegu, a lasy to największa chluba tych terenów. Uważaj na leżące na szlakach patyki i gałęzie drzew, bo na ostatnim wypadzie kolega stracił tylną przerzutkę XT.

kierowcaroweru 10:48 wtorek, 11 czerwca 2013

Chciałem dwie noce przespać pod namiotem w Zwierzyńcu, a między nimi pognać na południe Roztocza. Może jeszcze się uda to zrobić w tym tygodniu. Urlop mi się kończy, a nigdzie się nie włóczyłem, choć chciałem.

trobal 09:07 wtorek, 11 czerwca 2013

Tak, dokładnie - miałem sucho, bo teraz wszędzie jest pełno błota i wilgoci. Potrzeba duużo słonecznych dni, żeby to wszystko osuszyć.

kierowcaroweru 16:46 środa, 5 czerwca 2013

Dopiero po napisaniu zobaczyłem, że to zdjęcia z 23 maja. Miałeś sucho.

trobal 09:27 środa, 5 czerwca 2013

Chyba sami Polacy sprowadzili ten barszcz. Miała być z tego pasza dla krów. Dobrze chociaż, że to wielkie rośnie to łatwiej unikać jak się toto zna. Lubi wilgoć więc często rośni przy rowach melioracyjnych.

Prawie sucho tam masz. Zazdroszczę.

trobal 09:26 środa, 5 czerwca 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zemob

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]