Deszczowy Sandomierz
Początkowo mieliśmy jechać w środę, ale prognozy były niesprzyjające, a dzień wcześniej padał deszcz ze śniegiem i sam śnieg. O czwartku też podobnie mówili, dlatego decyzja - jedziemy w piątek. Co się okazało? W te dwa dni była piękna pogoda i zero wiatru, a my mieliśmy kilka godzin dobrych warunków, a potem odcinkami bardzo silny wiatr w twarz, albo boczny spychający do rowu. Od południa do nocy natomiast, mrzył, ciapał albo lał deszcz, a my w tym deszczu przekałataliśmy 120 km:-) No cóż, trzeba wszystko przyjąć na klatę:-)

Widok na Gorajec z drogi krajowej 74 - Roztocze Zachodnie©

Krajowa 74, zjeżdżam w stronę Gorajca©

Mirek na podjeździe przed Frampolem©

Piotrek i Kuba odpoczywają przy restauracji we Frampolu:-)©

Na moście nad Sanem w okolicach Radomyśla©

Przystanek końcowy - Sandomierz:-)©

Przy Bramie Opatowskiej w Sandomierzu©

Stare miasto w Sandomierzu - kamieniczki przy rynku©

Sandomierz, Stare miasto, w oddali Brama Opatowska©

Sandomierz - kamienice przy Rynku Starego miasta©

Sandomierz, kamienice na Starym mieście©

Sandomierz, Stare miasto, w tle figura Matki Bożej©

Sandomierz - Ratusz na Starym mieście©

Przejeżdżamy przez Stalową Wolę©

Most na Sanie, zaraz za Niskiem na krajowej 19©

Miedzy Niskiem, a Biłgorajem...i tak przez prawie 50 km:-)©

Kokpit mojej maszyny:-)©

W okolicach wsi Kurzyna Mała, wszędzie mokro©

Przerwa na Snickersa pod Biłgorajem, jak STOP to stop:-)©

Wyjeżdżamy z Biłgoraja©
Dokładniejszy opis wrzucę jutro, teraz trochę czasu brak. Proszę o cierpliwość:-)
Trasa w jedną...: Zamość, Frampol, Janów Lubelski, Modliborzyce, Zaklików, Radomyśl n.Sanem, Zaleszany, Sandomierz
Trasa z powrotem: Sandomierz, Zaleszany, Stalowa Wola, Nisko, Ulanów, Harasiuki, Biłgoraj, Zwierzyniec, Zamość
Był plan na okienko miesięczne, nóżka podawała dobrze do końca, ale nogi i stopy miałem już strasznie przemoczone, nie chciałem ryzykować.
Miłego oglądania:-)
Pozdrawiam!