Praca

Sobota, 20 lipca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria do 100km, Po szosie
Do pracy standardowo, czyli dość mocnym tempem. Po pracy trochę pokręciłem się po mieście i wpadłem do Lidla, gdzie kupiłem sobie parę batoników musli - podobno lepsze od Snickersa, bo nie zamulają aż tak. Trafiłem też na wypadek z udziałem samochodu i skutera, ale na szczęście nic poważnego się nie stało. Zaczepił mnie też facet, który nie wiedział jak dojechać do ZOO. Nie chciało mi się tłumaczyć więc zaproponowałem by jechał za mną - ja rowerem, on samochodem. Odcinek miał ok. 1,5 km, a ja leciałem ok 40 km/h, a było pod wiatr - wszystko po to, by nie blokować ruchu za bardzo:-)
Po drodze jeszcze zrobiłem takie oto zdjęcie:
Świeży asfalt do wioski Hubale © kierowcaroweru

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kogod

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]